Kiedyś miałem 450D, teraz mam 7D. Opowiem z doświadczenia.
450D jest oczywiście ulepszeniem do 400D, a zmiany / ulepszenia między 400D i 7D będą prawdopodobnie większe niż między 450D i 7D, więc dodaj to podczas czytania.
Po pierwsze, jak zapewne wiesz, obiektywy mają większe znaczenie dla jakości obrazu niż sam aparat. Czujnik 18 MP pozwala mi lepiej zobaczyć szczegóły na zdjęciach i to, jak nieostre są niektóre z moich obiektywów (widzę różnice bardzo wyraźnie w porównaniu z tym, co widziałem z czujnikiem 12 MP w 450D). Mamy więc więcej pikseli, co nie jest takie ważne, ale dostajesz więcej szczegółów, a co najważniejsze, masz większą możliwość przycinania obrazów. Poza tym, jeśli chodzi o jakość obrazu, różnica między moim 7D a moim starym 450D jest niewielka. Uważam jednak, że 7D ma nieco lepsze kolory, ale poza tym myślę, że są prawie równe.
Jakość wykonania 7D zdmuchuje 450D. Ta bestia nie jest taką plastikową (ale kosztowną) „zabawką”, jaką był mój 450D. Czuje się dużo lepiej w dłoni i jestem o wiele bardziej pewny, że czasami może znieść trochę szorstkiej obsługi.
Zmiana ustawień, takich jak tryb ostrości itp., Jest znacznie szybsza dzięki 7D. To bardziej „profesjonalny” aparat. Ma też znacznie więcej opcji, umożliwiając precyzyjne dostrojenie obrazu.
Autofokus jest niesamowity. Jest szybszy niż 450D, łatwiejszy w konfiguracji i bardziej precyzyjny. W zależności od tego, co robisz, może to wpłynąć na różnicę między świetnym zdjęciem a obrazem „meh”.
Szybciej wykonuje też serie zdjęć, co będzie miało znaczenie, jeśli fotografujesz przyrodę lub sport.
Powinienem też dodać, że 7D znacznie lepiej radzi sobie z wysokimi wartościami ISO. Nie jest to dla mnie takie ważne, ponieważ i tak głównie używam statywu, ale nadal miło jest mieć, gdy fotografujesz bez niego.
Ma również fajne funkcje, takie jak wbudowany żyroskop, dzięki czemu możesz sprawdzić, czy horyzont (lub coś) jest rzeczywiście prosty. Dostajesz też filmowanie, co jest miłe, ale nie użyłem tego do niczego poważnego; wymaga jednak świetnych filmów. Wiem, że cię to nie obchodzi, ale jest fajnie :).
To, co naprawdę lubię, to wbudowana bezprzewodowa kontrola lampy błyskowej. Mam zewnętrzną lampę błyskową 440EXII i gdybym chciał sterować nią bezprzewodowo za pomocą 450D, musiałbym albo kupić nadajnik (około 200 $), albo 580EXII (który ma wbudowany nadajnik, ale nie jest dokładnie tani albo).
Jak już wspomniano, 100-procentowy wizjer sprawia, że ustawienie kompozycji jest łatwiejsze. Fotografuję krajobrazy (i zbliżenia oraz dziką przyrodę) i to naprawdę pomaga.
Jest solidniejszy i daje więcej swobody. Jest to bardziej poważny aparat hobbystyczny lub profesjonalny, podczas gdy 450D to głównie pierwsza lustrzanka cyfrowa lub aparat rodzinny.