Nigdy nie chciałbym kręcić niczego poza RAWem na imprezę. Głównym kosztem jest to, jak długo możesz kontynuować zdjęcia w trybie ciągłym, a drugorzędnym kosztem jest to, jak długo trwa post, ponieważ później musisz zastosować konwersję do JPEG (lub podobnego).
To powiedziawszy, zalety znacznie przewyższają koszt. Na dobrym, nowoczesnym sprzęcie nadal możesz strzelać seriami przez kilka sekund bez buforowania. Jeśli używasz serii w sposób ciągły przez ponad kilka sekund, ogólnie robisz coś nie tak. Rozmiar pliku też jest większy, ale karty są dość tanie. Fotografuję za pomocą dwóch kart 64 GB w moim 5d Mark III i mogę robić tysiące zdjęć bez wyczerpania miejsca.
Korzyści są takie, że masz siatkę bezpieczeństwa i możesz precyzyjnie dostroić, co robi dla ciebie aparat . Każde niekontrolowane oświetlenie będzie miało zmienność. Jeśli do pomieszczenia dociera światło słoneczne, światło będzie się zmieniać przez całą noc, a czas spędzony na dostosowywaniu balansu bieli to czas nie robienia zdjęć i rejestrowania zdarzenia. Czy można konsekwentnie sprawdzać i ręcznie regulować balans bieli, aby nie trzeba było tego robić w poście? Jasne, ale nie bez poświęcenia sporej uwagi i zaufania małemu ekranowi w aparacie.
Dodatkowo czasami ekspozycja może być nieco odbiegająca od oczekiwanej, nawet przy najlepszych praktykach. Możliwość dobrego dostosowania się do drobnych problemów z ekspozycją jest prawdziwym ratunkiem, szczególnie w przypadku jednorazowych wydarzeń, w których nie ma opcji „ponów”.
Innymi słowy, fotografowanie RAW pozwala wziąć wszystko proces przetwarzania obrazu, który aparat wykonuje samodzielnie i odłóż go do punktu, w którym zamiast tego możesz upewnić się, że robi to najlepiej i mieć pełną kontrolę nad redukcją szumów, wyostrzaniem, balansem kolorów, ekspozycją, jasnością, nasyceniem, kontrast, korekcje obiektywu itp., itp. W przypadku żadnej z nich najlepsze przypuszczenia aparatu mogą nie być trafne i mogą uszkodzić obraz.
Osobiście nie ufałbym fotografowi imprezowemu, który nie robi zdjęć w formacie RAW, chyba że ma jedno naprawdę wysokiej jakości portfolio potwierdzające twierdzenie, że znają swój sprzęt i rzemiosło na tyle dobrze, że nalegają, aby go nie potrzebować, a nawet wtedy ja zakwestionowałbym to.