Czytałem, że profesjonalny fotograf powinien mieć co najmniej dwa korpusy aparatu, z których jeden służy jako zapasowy. Jak ważne jest posiadanie korpusu kamery cofania? Rozważ zastosowania zarówno amatorskie, jak i profesjonalne.
Czytałem, że profesjonalny fotograf powinien mieć co najmniej dwa korpusy aparatu, z których jeden służy jako zapasowy. Jak ważne jest posiadanie korpusu kamery cofania? Rozważ zastosowania zarówno amatorskie, jak i profesjonalne.
Niezwykle ważne dla profesjonalistów. Większość magazynów publikuje zdjęcia, a nie wymówki . Więc jeśli Twój aparat zostanie zaatakowany przez niedźwiedzia, wpadnie do jeziora, zostanie skradziony, nadal musisz być w stanie przynieść zdjęcia. Wiele wydarzeń zdarza się raz w życiu lub zdarza się niezwykle rzadko, co daje tylko jedną szansę na ich uchwycenie.
Dla amatorów jest też absolutna korzyść . Jednak nie nazwałbym tego tak absolutnie niezbędnym. Możesz udać się tylko na Borneo (zastąp tutaj swoje odległe wymarzone miejsce) lub raz w życiu zobaczyć całkowite zaćmienie słońca, ale nawet jeśli nie przyniesiesz żadnych zdjęć, będziesz mieć wspomnienia przynajmniej na chwilę.
Pamiętaj, że wszyscy mówią o kamerze cofania, ale potrzebujesz też kopii zapasowych do wszystkiego innego . Wielu profesjonalistów doświadczyło awarii soczewek (w tym ja), co jest paraliżujące. W przypadku aparatów cyfrowych również występuje wiele pojedynczych punktów awarii . Zastanów się, co się stanie, jeśli ładowarka zepsuje się po wyczerpaniu zestawu baterii. Dlatego łatwiej jest korzystać z identycznych lub bardzo podobnych kopii zapasowych. U mnie działa K-5 + K-7, ale K-7 + K20D był koszmarem. Innym rozwiązaniem do tworzenia kopii zapasowych, którego używam, jest ultra-zoom, który oszczędza wagę i działa dobrze w przypadku fotografii bez akcji i przy słabym oświetleniu.
Jeśli podróżujesz bez kopii zapasowej, może ograniczyć straty , często pobierając i wysyłając obrazy. Za każdym razem, gdy mam 4 GB zdjęć, dwukrotnie nagrywam je na DVD. Jedna kopia jest u mnie, a druga jest wysyłana do mnie. Ogranicza to utratę zdjęć już wykonanych, ale nie potencjalnych przyszłych zdjęć. DVD lub inne nośniki optyczne są nie tylko praktycznie niezniszczalne, ale także nie mają wartości dla potencjalnych złodziei, w przeciwieństwie do popularnych dysków twardych.
W przypadku fotografowania wydarzeń często można zobaczyć drugie korpusy, które nie są zapasowe, aby szybko zrobić zdjęcie z więcej niż jednym obiektywem. Ci fotografowie zwykle też mają kopię zapasową. W niektórych przypadkach, na przykład na weselach, profesjonaliści mogą również korzystać z usług fotografów rezerwowych!
Krótka odpowiedź : czy jesteś wściekły? !!!!!!! [:-)]
Dłuższa odpowiedź : Dla profesjonalisty brak ciała zapasowego oznacza ~ = „odroczenie śmierci”.
Można by pomyśleć, że „możliwość dostęp do alternatywy w akceptowalny sposób szybko po akceptowalnych kosztach ”jest odpowiednikiem posiadania zapasowego ciała, więc jeśli jesteś fotografem wyłącznie w studiu, a na parterze jest całodobowa wypożyczalnia aparatów, która zawsze ma dostępne ciała zatrudnić wtedy, może to wystarczy, ale świnie też mogą latać.
Jeśli fotografujesz wesele / wydarzenie sportowe / funkcję społeczną / zadanie związane z dzikim życiem / ... i „mój aparat się zepsuł” nie będzie być akceptowalne i może spowodować ogromne (lub jakiekolwiek) zawstydzenie, straty finansowe, utratę prestiżu i reputacji, ograniczenie lub wyeliminowanie przyszłych możliwości, ... - wtedy musisz taką mieć. Jeśli jesteś wolnym strzelcem i nikogo to nie obchodzi, czy robisz zdjęcia, a tobie to też nie przeszkadza, możesz zaufać Murphy'emu. Większość profesjonalistów nie jest w takiej sytuacji.
Wielu profesjonalistów, którzy noszą drugi aparat, będzie go używać równolegle ze swoim „głównym aparatem”, umożliwiając zmianę osoby oceniającej aparat zamiast wymiany obiektywów. Lub więcej opcji przy zmianie.
Kopia zapasowa MOŻE być wszystkim, z czym „ujdzie ci na sucho”. Ale jeśli weźmie się pod uwagę koszt soczewek, lamp błyskowych, kart pamięci, sprzętu komputerowego, oprogramowania, ogólnych akcesoriów i kosztów utrzymania się przy życiu, koszt zadowalająco dobrej obudowy zapasowej stanowi niewielki ułamek całości.
Uwaga: Spróbuj nie polegać całkowicie na konieczności używania średniego formatu, Leiki lub ... :-).
Amatorzy:
Jeśli mówisz poważnie, to fajnie, a koszt „dostatecznie akceptowalnej” drugiej części może być dość skromny. Kiedy kupujesz używany aparat klasy podstawowej jako pierwszą lustrzankę cyfrową i zwiększa to budżet, zakup dwóch z pewnością nie wchodzi w grę. Jeśli jednak nosisz aparat D800, dodanie używanego aparatu D7000 lub rezygnacja z jego sprzedaży podczas aktualizacji może mieć duży wpływ na Twoje życie. Zależy to również od tego, jakiego rodzaju fotografujesz, gdzie robisz zdjęcia i jak bardzo ci zależy.
Uważam się za „półprofesjonalnego”, ponieważ moja „codzienna praca” to projektant elektroniki, ale fotografia to obsesja (po prostu zapytaj moją żonę), a ja płacę za sprzęt znacznie więcej niż tylko płatną pracą (zakładając, że pominiesz stawkę godzinową za mój czas po kosztach kapitałowych :-)). Zginęła mi kamera z powodu upuszczenia (bardzo rzadkie zdarzenie) o północy po powrocie do domu z płatnego pokazu scenicznego, kiedy tego ranka miałem niezapłacone wesele. Kopia zapasowa była gorsza, ale spełniła swoje zadanie.
W ostatnich latach wielokrotnie podróżowałem do Chin w interesach. Mogę zadowolić się połączonym kieszonkowym aparatem wideo / fotograficznym dla biznesu (Sanyo XACTI), ale biorę lustrzankę cyfrową (x2) do szalonego biegania poza godzinami pracy fabryki i do działań w trybie turystycznym po zakończeniu fazy biznesowej. (np. wizyta w Xian, podczas której pojawiło się zdjęcie konia z brązu na pierwszej stronie, była obecnie amatorska tylko w części Szanghaj-Xian-Szanghaj. Mam ponad 1000 zdjęć wojowników z terakoty. Chciałbym je mieć, gdyby 1 z moich 2 Lustrzanki cyfrowe umarły. Ani też.) Tak więc lustrzanki cyfrowe są używane w interesach, tak jak je mam, i dają mi lepsze zdjęcia biznesowe, ale są „niezbędne” do użytku amatorskiego. Podczas pobytu w Chinach (mieszkam w Nowej Zelandii) aparat został ranny podczas chodzenia. Wsparcie, które nosiłem, było równie dobre pod względem obrazu, tylko nie tyle dzwonków i gwizdków. Robię więcej nieopłaconych lub kosztuję tylko wesela / imprezy / imprezy itp. Niż płatne. Oba rodzaje są fajne, ale za jeden zarabia się. Nigdy nie zdarzyło mi się, żeby aparat zawiódł na weselu, imprezie czy pokazie scenicznym podczas samego wydarzenia, ale noszę dwa aparaty ze specjalistycznym obiektywem na drugim. (Zwykle soczewka stałoogniskowa 50 mm lub lustrzana 500 mm na kopii zapasowej, w zależności od okoliczności, tj. 500 mm zwykle nie jest zbyt przydatne na weselu podczas nabożeństwa (zdarzyło się), a 50 mm stało się mniej przydatne na długiej prostej rajdu) .
Wniosek w obu przypadkach:
Nigdy nie będziesz żałować posiadania drugiej kamery w jednej chwili, gdy zapomnisz, za co zapłaciłeś.
Myślę, że sprawa zawodowa jest dość oczywista. Sesje zdjęciowe mogą być kosztowne i czasochłonne. Mogą to być ograniczone opcje lokalizacji, asystenci, dostępność modelu i nie tylko, ale sprowadza się to do tego, że wadliwy aparat bez kopii zapasowej oznacza utracone ujęcie, a to może być dużo silna> pieniędzy.
Inną sprawą zawodową może być praca na weselach. Podczas jedynego ślubu, który robiłem, użyłem podwójnych aparatów o różnych zakresach ogniskowych z wysokiej klasy zoomem (wszystkie stałe f / 2.8), aby dać mi pełne możliwości ujęcia bez zmiany obiektywu. To trochę przydatne, gdy masz chwilę lub dwie na oddanie strzału.
Dla amatora sprawa nie jest zbyt mocna, chyba że cię na to stać. Kiedy możesz, jest to przyjemne do podróży i pracy na łonie natury. Często ponownie podrzucam podwójny aparat, w którym jeden jest ustawiony z szerokim kątem lub obiektywem stałym makro, a drugi jest ustawiony z opcją teleobiektywu. Ułatwia, podobnie jak w przypadku sesji ślubnej, szybkie ujęcie z wysoką jakością i bez wymiany obiektywów. Oczywiście możesz przejść na super zoom, ale zamienisz jakość szkła, a tym samym jakość obrazu, na tę wygodę.
W każdym razie nie mam nic przeciwko noszeniu dwóch K-5, są ładne i kompaktowe. :)
Profesjonalista dostaje zapłatę, gdy idą na sesję zdjęciową, a jeśli kamera zawiedzie, ta praca za 1000 $ stanie się pracą za 0 $ + jednego bardzo wkurzonego klienta . Jest to więc MUSI.
Jednak dla osób, które nie zarabiają na robieniu zdjęć, awaria aparatu naprawdę nie ma tak dużego wpływu.
To naprawdę sprowadza się do tego, jak ważne jest sesja zdjęciowa. Na przykład jest to dzień ślubu twojej siostry, możesz mieć nadzieję, że masz zapasową kamerę na takie jedyne w swoim rodzaju wydarzenie.
W przypadku takich rzeczy, jak fotografowanie zwierzaka w parku, po prostu nie ma znaczenia, możesz pójść na kolejny dzień i zrobić więcej zdjęć, gdy aparat znów działa.
Jednak przez większość czasu, gdy nie wykonujesz zadań zawodowych, proste wycelowanie i zdjęcie być wystarczająco dobrym wsparciem. Jeśli absolutnie wymagasz jakości lustrzanek cyfrowych, kupowanie taniej lustrzanki cyfrowej z drugiej ręki również będzie świetną robotą.
Powiedz, że zaoszczędziłeś sporo pieniędzy i pojechałeś na wakacje z najbliższymi, a oboje lubicie wziąć dużo zdjęć. Wtedy kamera cofania miałaby dużo sensu. Na swoje podróże biorę 60D i duży otwór przysłony wyceluj i strzelaj. Moja dziewczyna z radością wykorzystałaby ten punkt i zrobiła zdjęcia (ona też lubi fotografować i wie, jak dobrze obsługiwać lustrzankę cyfrową). Na wypadek, gdybyśmy upuścili którekolwiek z nich do wody, nadal pozostanie nam jeden aparat do sfotografowania naszych cudownych wakacji.
Osobiście miałbym kopię zapasową, ale byłby to dobry punkt i strzelanie, nie lustrzanką cyfrową. Mniejsza waga i wszechstronność. Prawie wszystkie robią makro, a niektóre mają niesamowity zakres zoomu, są też tanie: D
Mam nadzieję, że to pomoże.
Jedną rzecz, którą tam wyrzucę: przynajmniej dla amatora są opcje zapasowe oprócz innego ciała. Na tygodniowe wakacje zawsze zabieram ze sobą małą kamerę cofania. Podobnie, zawsze mam przy sobie iPhone'a i uważam, że jest to również akceptowalna kopia zapasowa.