Pytanie:
Kto jest właścicielem praw autorskich do zdjęcia / filmu, na którym pojawia się mój samochód?
Ali
2018-04-09 18:29:03 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Załóżmy, że biorę udział w imprezie sportów motorowych, ktoś robi zdjęcie / film mojego samochodu (a ja nim jeżdżę) - czy może wykorzystać to zdjęcie / film bez mojej zgody? I na odwrót: czy muszę prosić fotografa o pozwolenie na to samo zdjęcie (mojego samochodu), zanim wykorzystam je do własnej promocji?

Wiem, że może to być specyficzne dla kraju, ale powiedzmy, że nie ma jeszcze konkretnego prawa tego rodzaju w tym kraju, a forma sporu to dobrze znane forum, np. Facebook, Instagram, Youtube itp.

Jeśli „nie ma określonego prawa…”, prawdopodobnie nie ma czegoś takiego jak prawa autorskie. Nie sądzę, aby zadawanie tego pytania bez żadnego kontekstu prawnego ma sens.
Głosowanie za zamknięciem jako zbyt szerokie. Wygląda na to, że szukasz pseudo-legalnej wymówki, by użyć czyjegoś obrazu dla siebie. Jeśli naprawdę jesteś zainteresowany wykorzystaniem zdjęcia lub powstrzymaniem go przed używaniem go, w przypadku tego pytania wymagana jest jurysdykcja.
Ponadto - powinieneś przeczytać zrzeczenie się, które podpisałeś na zawody sportów motorowych. Prawdopodobnie jest tam klauzula, która daje miejscu prawo do robienia zdjęć / nagrań wideo i dystrybucji / sprzedaży według własnego uznania. Jeśli fotograf, o którym mowa, działał w miejscu ... to też trochę zmienia.
Wyobraź sobie, ile równoległych spraw sądowych walczyłby ktoś taki jak Lewis Hamilton, gdyby nie było jasne, kto jest właścicielem jego zdjęć i / lub jego dość drogiego, bardzo tajnego projektu samochodu z logo praw autorskich / znaków towarowych ...
Jeśli chcesz naprawdę dziwacznego przykładu prawnego, co powiesz na debatę o „małpich selfie” - https://en.wikipedia.org/wiki/Monkey_selfie_copyright_dispute
@Tetsujin Lewis Hamilton nie jest właścicielem samochodu F1, którym jeździ. Jestem pewien, że jego kontrakt z zespołem Mercedes-AMG Petronas Motorsport, a także ich umowy z Grupą Formuły 1 i FIA są związane z tym, kto jest właścicielem praw do zdjęć zrobionych na zawodach F1, na których on i samochody, którymi jeździ.
Prawa autorskie przechodzą na osobę wykonującą zdjęcie. Mogą go używać do wszystkiego, co chcą, o ile zostało zrobione w miejscu, w którym nie spodziewano się prywatności i nie ma w nim osób możliwych do zidentyfikowania. Naprawdę nie masz nic do powiedzenia. Przynajmniej w USA.
Siedem odpowiedzi:
Jerry Coffin
2018-04-09 18:49:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Odpowiem głównie w zakresie amerykańskiego prawa autorskiego. Jak zauważyłeś, różni się - ale być może mniej niż można się spodziewać. Od dłuższego czasu podejmowane są wysiłki, aby zachować podobne prawa autorskie między krajami, począwszy od Konwencji berneńskiej z 1886 r. Od tamtej pory istnieje sporo innych międzynarodowych traktatów dotyczących praw autorskich i podpisała je większość „cywilizowanego” świata. / p>

Zwykle właścicielem praw autorskich jest osoba, która zrobiła zdjęcie / film.

Istnieją wyjątki, na przykład kiedy / czy zostało wykonane jako „praca do wynajęcia”. W takim przypadku ktokolwiek wynajęty jest uważany za autora pracy, a tym samym za właściciela praw autorskich.

Jednak w grze może być więcej niż jedno prawo autorskie. Jeśli Twój samochód ma unikalny wygląd, może być przynajmniej miejsce na argument, że masz do niego prawa autorskie. Zgodnie z konwencją berneńską prawo autorskie obejmuje: „każdą produkcję z dziedziny literatury, nauki i sztuki, niezależnie od sposobu lub formy jej wyrażenia”. Jeśli Twój samochód ma podstawowe, fabryczne malowanie, prawdopodobnie nie możesz rościć sobie do niego praw autorskich. Jeśli jednak ma unikalny i rozpoznawalny design, prawdopodobnie możesz. Nawet jeśli jest to farba fabryczna, możesz ubiegać się o prawa autorskie do oświetlenia (jeśli je dodałeś).

Aby podać jeden przykład, Société d'Exploitation de la Tour Eiffel (który zarządza Wieżą Eiffla) rości sobie prawa autorskie do oświetlenia Wieży Eiffla, więc większość zdjęć wieży Eiffla zrobionych nocą jest chroniona. Nie mogą zrobić zbyt wiele, aby po prostu zrobić zdjęcie i prawdopodobnie niepraktyczne byłoby powstrzymanie ludzi przed udostępnianiem takich zdjęć znajomym - ale jeśli spróbujesz sprzedać takie zdjęcia w serwisie ze zdjęciami stockowymi, mogą żądać tantiem.

Wracając do pytania, nawet jeśli są właścicielami praw autorskich do filmu, możesz zgłosić roszczenie dotyczące praw autorskich do projektu swojego samochodu. Zakładając, że możesz, możesz uniemożliwić im używanie lub rozpowszechnianie tego filmu (lub przynajmniej jego części, która zawiera Twój samochód).

Prawa autorskie są jednak rodzajem prawa negatywnego. Posiadanie praw autorskich do projektu Twojego samochodu nie daje Ci prawa do wykorzystania ich wideo. Masz prawo uniemożliwić im naruszenie praw autorskich do projektu Twojego samochodu, aby nie mogli rozpowszechniać filmu. Mają prawo zabezpieczyć Cię przed naruszeniem ich praw autorskich do filmu, więc nie możesz używać ich filmu bez pozwolenia.

W takim przypadku zwykle strony skorzystają na zawarciu porozumienia, które zezwala Tobie i im na wykorzystanie filmu - ale jest to prawie niezgodne z prawem.

Cóż, są (prawdopodobnie) prawa, które to obejmują, ale to byłaby umowa prawa, a nie prawa autorskiego. Prawo umów różni się znacznie bardziej niż prawo autorskie, więc prawie niemożliwe jest odgadnięcie, w jaki sposób może ograniczać taką umowę, bez wchodzenia w bardziej szczegółowe informacje na temat jurysdykcji.

Non -Użycie komercyjne

W komentarzach pojawiły się pytania, czy wykorzystanie niekomercyjne nadal stanowiłoby naruszenie praw autorskich.

Amerykańskie prawo autorskie zawiera postanowienie wyraźnie uznające „dozwolony użytek”, tak, że (na przykład) recenzja książki może zawierać pewne ograniczone cytaty z tej książki, nie uznając jej za naruszenie praw autorskich. Większość innych krajów również uznaje doktrynę o dozwolonym użytku, ale nie ma żadnych wyraźnych oświadczeń w tym zakresie dotyczących ich praw autorskich - tj. W większości krajów dozwolony użytek jest czysto powszechnym prawem, a nie ustawowym.

Sam fakt, że użycie nie ma charakteru komercyjnego, nie musi jednak oznaczać, że podlega dozwolonemu użyciu. Jako przykład rozważmy Society of the Holy Transfiguration Monastery, Inc., przeciwko Arcybiskupowi Gregory'emu z Denver w Kolorado . W tym przypadku arcybiskup Gregory zamieścił skopiowany materiał na stronie internetowej. Zamiar był czysto edukacyjny i niekomercyjny.

Niemniej jednak, pierwszy sąd okręgowy orzekł, że to było naruszenie praw autorskich i nie wchodziło w zakres dozwolonego użytku, mimo że uznał, że brak zamiaru wykorzystywania komercyjnego.

Sprawa została zaskarżona, a sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji.

Znaki towarowe

Długi ciąg komentarzy spowodował u ludzi rozmawiających o znakach towarowych io tym, czy może to dotyczyć naruszenia znaku towarowego. To był czysto słuszny argument, ale skoro został podniesiony, być może warto byłoby trochę napisać o podstawowym celu znaków towarowych i dlaczego są one całkowicie nieistotne dla danego pytania.

Podstawowym celem znaków towarowych jest ochrona konsumentów. Podam przykład fotograficzny. Nikon jest właścicielem znaków towarowych takich nazw, jak „Nikon” i „Nikkor”. Ochrona znaku towarowego uniemożliwia mi zakup niektórych obiektywów z mocowaniami Nikon od (powiedzmy) Cosiny, przyklejenie im tabliczki znamionowej firmy Nikon i przekonania ludzi, że kupują prawdziwy obiektyw Nikon (chociaż właściciel znaku towarowego, jeśli Nikon zdecyduje się kupić soczewki od Cosiny i sprzedawać je pod własnym nazwiskiem, jest to całkowicie legalne).

Powtórzę: chodzi o ochronę konsumenta. Jeśli próbowałeś sprzedać swojego Dodge'a jako Mercedesa, nakładając Photoshopa na ozdobę maski Mercedesa, może to kwalifikować się jako naruszenie znaku towarowego.

Patrząc na cytowany przez Michaela Clarka przykład zrobienia zdjęcia budynku TransAmerica, otrzymalibyśmy całkiem podobne wyniki. Jeśli po prostu zrobię zdjęcie, może to naruszyć prawa autorskie, ale nie naruszy ich znaku towarowego). Jeśli jednak zacznę sprzedawać ubezpieczenie (od jakiegoś innego przewoźnika) i wykorzystam moje zdjęcie wieży TransAmerica w nagłówku listu, to prawdopodobnie zostanie to uznane za naruszenie znaku towarowego, ponieważ rozsądna osoba patrząc na mój papier firmowy mogłaby uwierzyć, że ubezpieczenie, które sprzedawałem, pochodziło z TransAmerica.

Oczywiście nie zawsze musi to dotyczyć sprzedaży per se . Na przykład, jeśli oszukano Cię co do marki wynajmowanego samochodu, może to również stanowić naruszenie znaku towarowego.

Podsumowanie

Prawa autorskie i znak towarowy są oddzielne i w większości niepowiązane. Naruszenie znaku towarowego polega przede wszystkim na tym, że konsument jest oszukiwany, aby uwierzył, że dostaje coś innego niż to, czym naprawdę jest. W pierwotnym pytaniu nie ma nic, co wskazywałoby, że znaki towarowe byłyby w jakikolwiek sposób zaangażowane.

Wyłączenie odpowiedzialności

Zwykłe zastrzeżenia mają zastosowanie: nie jestem prawnikiem. Żadnego z powyższych nie należy mylić z poradą prawną.

Caleb
2018-04-09 19:27:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Powiedzmy, że biorę udział w imprezie sportów motorowych, ktoś robi zdjęcie / film mojego samochodu (a ja nim jeżdżę) - czy może wykorzystać to zdjęcie / film bez mojej zgody?

W Stanach Zjednoczonych tak, mogą z niego korzystać , ale istnieją ograniczenia co do tego, do czego mogą go używać do . Na przykład fotograf może robić zdjęcia Ciebie lub Twojego samochodu w miejscach publicznych, wykonywać odbitki i wyświetlać je, ale nie może użyć tego zdjęcia do promocji produktu. Warto poczytać na temat zgody na rozpowszechnianie wizerunku i zgody na rozpowszechnianie wizerunku osoby, o tym, co robią i kiedy są potrzebne, a co jest dozwolone bez nich. Zgoda daje fotografowi prawo do wykorzystania zdjęcia osoby lub nieruchomości w sposób, w jaki nie mógłby bez zgody.

Czy muszę prosić o pozwolenie na to samo zdjęcie (mojego samochodu) od fotografa, zanim użyję go do własnej promocji?

Tak, jeśli nie jesteś właścicielem praw autorskich, musisz uzyskać pozwolenie na wykorzystanie zdjęcia, nawet jeśli przedmiotem zdjęcia jest Ty lub Twój majątek.

Belle
2018-04-09 18:48:34 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Odpowiedź na to pytanie jest dość prosta: jeśli nie jesteś właścicielem praw autorskich do zdjęć swojego samochodu, nie jesteś właścicielem praw autorskich do zdjęć swojego samochodu.

Niewiele rzeczy może być objętych prawami autorskimi w taki sposób. Nocne światła wieży Eiffla są. Jakaś grafika jest. I są tacy celebryci. Gdyby Twój samochód miał takie prawa autorskie, wiedziałbyś .

Wyjątkiem może być sytuacja, w której możesz skłonić fotografa do zaakceptowania umowy, na mocy której otrzymasz prawa autorskie, ale zwykle będzie to wymagało pracy do wynajęcia.

(Mówię tu konkretnie o prawach do dystrybucji i / lub publikacji.)

Nie to oznacza praca najemna. Jeśli jedna ze stron zatrudnia inną do wykonania dla niej określonych zdjęć objętych prawem zobowiązań, ponieważ fotograf jest w tym kontekście „wykonawcą”. Praca najemna to sytuacja, w której robienie zdjęć wpisuje się w opis stanowiska jako „pracownik”, w którym prawa do wykonanej przez pracownika pracy przysługują pracodawcy jako warunek zatrudnienia objęty umową o pracę.
Wątpię, aby większość osób posiadających prawa autorskie do samochodów zdawała sobie z tego sprawę. Wręcz przeciwnie, wątpię, czy większość malarzy czy właścicieli samochodów wie dużo o prawie autorskim, a jeszcze mniej pewnie nawet rozważa możliwość, że mogłoby ono odnosić się do malowania. Rzeczywistość jest jednak taka, że ​​jeśli coś kwalifikuje się do ochrony praw autorskich, to wszystko, czego potrzeba, aby było objęte prawem autorskim, to powstanie. Na przykład, jeśli napiszę książkę, jest ona natychmiast chroniona prawami autorskimi. Mogę zarejestrować prawa autorskie, ale nawet bez tego i tak mam prawa autorskie.
@JerryCoffin Mówiłem o prawach autorskich do zdjęć, a nie do samochodu (malowanie). To są dwa odrębne prawa autorskie.
@MichaelClark oh. Czy możesz mi pomóc przepisać zdanie? Nie jestem native speakerem. Czy „obejmowałby umowę” obejmowałby prawidłowe znaczenie?
@Belle-Sophie: Odpowiedziałem konkretnie na zdanie: „Gdyby twój samochód miał takie prawa autorskie, to byś wiedział”. Jestem dość pewny, że to stwierdzenie jest fałszywe - większość ludzi, którzy mają samochody objęte prawami autorskimi, * nie * zdaje sobie z tego sprawy.
@JerryCoffin tak, rodzaj praw autorskich, w przypadku którego posiadasz również prawa autorskie do zrobionych zdjęć. To dość rzadkie.
@Belle-Sophie: To nie jest rzadkie. To nie istnieje. Nie istnieje z innymi dziełami sztuki, wieżą Eiffla nocą, żadną celebrytą ani czymkolwiek innym. Prawo autorskie po prostu nie działa w ten sposób.
@Belle-Sophie Tylko drobna nitka. Nikt nie posiada praw autorskich do wieży Eiffla w nocy. W rzeczywistości są właścicielami praw autorskich do * schematu oświetlenia używanego do oświetlenia wieży Eiffla w nocy *. Gdyby z jakiegoś powodu wyłączyło się zasilanie, a oświetlenie, na którym oparte są prawa autorskie, nie oświetlało wieży, byłaby to uczciwa gra dla każdego, kto chciałby ją sfotografować.
Michael C
2018-04-10 04:15:19 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W przypadku zawodów sportów motorowych jest wysoce prawdopodobne, że zawodnicy, płacący goście / patroni oraz przedstawiciele mediów, którym zezwolono na udział, wszyscy zgodzili się z polityką organu sankcjonującego i / lub obiektu przyjmującego. Każdy, kto pracuje bezpośrednio dla organu sankcjonującego / organizatorów / obiektu goszczącego jako opłacani / nieopłacani kontrahenci lub pracownicy, również podlega ich wzajemnym umowom.

Kto jest właścicielem praw autorskich do zdjęć zrobionych podczas takiej imprezy, będzie podlegał warunki tych polityk i umów, które mogą być napisane i podpisane lub dorozumiane poprzez udział w wydarzeniu.

Aby używać zdjęcia, nawet jeśli jest ono przedstawiane przez Ciebie, musisz mieć pozwolenie od praw autorskich posiadacz obrazu, ktokolwiek to może być. Prawa autorskie najprawdopodobniej należą wyłącznie do fotografa, ale mogą zostać udostępnione lub przeniesione na dowolną inną stronę zaangażowaną w wydarzenie.

Ponadto w przypadku obrazów publikowanych na platformach mediów społecznościowych, takich jak facebook, instagram, youTube itp., w grę wchodzi również umowa użytkownika dla tych platform mediów społecznościowych. Ogólnie rzecz biorąc, konto użytkownika, które przesyła zdjęcie, musi potwierdzić, że jest właścicielem praw do obrazu lub przesłało je za zgodą właściciela praw. Ogólnie rzecz biorąc, właściciel praw zachowuje prawa do obrazu, ale zgadza się udzielić platformie mediów społecznościowych pozwolenia na pewne zastosowania, zgodnie z umową użytkownika, na którą wyraził zgodę użytkownik podczas tworzenia konta.

Alan Marcus
2018-04-09 20:27:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Osoby publiczne nie oczekują prywatności. Dlatego można je bezkarnie zobrazować. Fotograf jest posiadaczem prawa autorskiego, które jest ważne do czasu zastąpienia go przez przyznane prawo autorskie lub unieważnienia, gdy fotograf zrzeknie się go na mocy jakiegoś aktu. Fotograf może więc wykorzystywać zdjęcie w dowolny sposób, jaki uzna za stosowny. Jeśli uważasz, że zostałeś skrzywdzony, możesz szukać satysfakcji w sądzie.

Ekspiacja (zadośćuczynienie za winę)? Oczekiwanie (silna wiara)?
Nie był publicznie
@ RyanFromGDSC - wydarzenie sportów motorowych to wydarzenie publiczne przed publicznością.
@AlanMarcus Ale niekoniecznie ze względów publicznych.
@ remco - Nadal brak wyrzeczenia się prywatności.
Nawet mając prawa autorskie, nie mogą `` używać go tak, jak uważają za stosowne '', ponieważ użycie komercyjne nadal wymagałoby zgody modelu, jeśli kierowca jest w ogóle rozpoznawalny, nie wspominając o tym, że na pojeździe znajdują się prawdopodobnie znaki towarowe, które ograniczyłyby to użytkowania w ten sam sposób.
Zawody sportów motorowych są zwykle organizowane przez organ sankcjonujący. Wszyscy, którzy biorą udział w zawodach, zwykle podpisują umowy (lub implikują poprzez swój udział), że zgadzają się z polityką organu sankcjonującego lub ośrodka przyjmującego dotyczącą wielu rzeczy, w tym zdjęć z imprezy. Wszyscy, którzy wchodzą jako gość płacący, zwykle również zgadzają się na te zasady, które są często określone lub przywoływane bardzo drobnym drukiem na bilecie.
„Ludzie przebywający publicznie nie mają rozsądnego wynagrodzenia za prywatność.” - Taka sytuacja może mieć miejsce w USA, ale w UE [dzięki rozporządzeniu 2016/679] (https://eur-lex.europa.eu/eli / reg / 2016/679 / oj), wkrótce (25.05) sytuacja się zmieni.
Więc pod 2016/679 HCB byłby przestępcą?
@Robin W rzeczywistości fotograf może dowolnie wykorzystywać zdjęcie. Na przedstawionej osobie spoczywa obowiązek postawienia fotografa przed sądem cywilnym, jeśli czuje, że jej dobra osobiste zostały naruszone. Ciężar dowodu, że fotografia została wykorzystana w niewłaściwy sposób bez pozwolenia, spoczywa na osobie, która wytoczyła powództwo cywilne, a nie na fotografu, który udowodni, że nie wykorzystał zdjęcia w niewłaściwy sposób. Zgoda modela nie jest do niczego „wymagana”, jest to raczej fotograf lub wydawca decydujący się z góry zabezpieczyć się przed późniejszymi działaniami społecznymi.
RyanFromGDSE
2018-04-09 21:04:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli bierzesz udział w zawodach sportów motorowych, prawdopodobnie powinieneś spojrzeć na umowę podpisaną z administratorami wydarzenia. Organizatorzy często mówią, że zgadzając się na udział w wydarzeniu, wyrażają Państwo zgodę na fotografowanie i nagrywanie wideo na dowolny cel, jaki uznają za stosowny. W takim przypadku, jeśli ten konkretny fotograf był oficjalnym fotografem wydarzenia, prawdopodobnie wydarzenie, do którego należą prawa do zdjęcia.

Teraz, jeśli nie był to oficjalny fotograf, możesz mieć więcej opcji. Zależy to od tego, jak można zidentyfikować Ciebie / Twoją nieruchomość, a także od tego, do czego go używają.

Aby odpowiedzieć na drugą część dotyczącą tego, czy masz do niej również prawa. Nie, absolutnie nie masz żadnych praw do tego zdjęcia. Czy to oznacza, że ​​przyjdą po ciebie? Może tak, może nie.

To, czy uczestnicy zgadzają się na publikację wykonanych zdjęć, * nie * ma wpływu na to, kto ma * prawa autorskie * ... por. publikacje w fotografii studyjnej: model pozwala na publikację, ale nie ma praw autorskich (być może należy użyć prawnie)
remco
2018-04-09 21:21:57 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mówiąc najprościej:

Są tutaj dwie różne „role”, których nie należy mylić: właściciel praw autorskich i wydawca

W zasadzie fotograf posiada prawa autorskie do swoich zdjęć po prostu robiąc te zdjęcia. (mogą mieć zastosowanie pewne szczególne sytuacje, ale nie mają one związku z pytaniem OP). Istnieją sytuacje, w których można przenieść prawa autorskie i zależą one od lokalnego prawa.

Istnieją jednak ograniczenia dotyczące tego, jak i gdzie (a) może publikować te obrazy. w przypadku wieży Eifel istnieje prawo autorskie do schematu oświetlenia, które zgodnie z francuskim prawem zabrania publikacji przedstawień (tj. zdjęć) tego schematu oświetlenia ... To samo dotyczy budynków, w których architekt ma prawa do budynku i reprezentacje.
Jeśli na obrazie znajdują się rozpoznawalne osoby, wydawca może potrzebować pozwolenia tych osób na publikację obrazów (w zależności od sposobu wykorzystania, sposobu przedstawienia osoby na obrazie i lokalnego prawa).

Ale osoba (lub jakikolwiek przedmiot do niej należący) obecna na obrazie nie ma automatycznego prawa do uzyskania, nie mówiąc już o opublikowaniu takiego obrazu.

(wszystko powyższe znajduje się w brak jakichkolwiek umów, rzeczy, takich jak podpisane przez Ciebie zasady wydarzenia, umowy między Tobą a fotografami itp.; mogą to zmienić wiele, ponownie w zależności od lokalnego prawa).

W każdym razie laika, a tego wszystkiego nie należy traktować jako porady prawnej. Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, które zasady i prawa są istotne dla Ciebie , porozmawiaj z lokalnym prawnikiem, który zna się na tych rzeczach (specjalizują się również laicy).



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...