Itai prawie odpowiedział na twoje pytanie, a Matt Grum i mattdm podali jeszcze więcej dobrych argumentów, więc nie ma wiele do dodania.
Chciałbym jednak odpowiedzieć na uwagę chuqui, że 50D jest lepszy aparat niż 40D. To nie jest. Niekoniecznie jest to też gorszy aparat. W Quest For More Megapixels czujnik 50D wykroczył poza fizycznie sensowną gęstość pikseli iz tego powodu nie jest to duża poprawa. Skopiuję „wady” z podsumowania DPReview:
- Wysoka wydajność ISO gorsza niż 40D
- Zmniejszony zakres dynamiki w porównaniu z obszarami cieni do EOS 40D
- Szczegółowość na piksel nie jest tak dobra, jak w dobrych aparatach 10- lub 12-megapikselowych
- Wysokiej klasy obiektywy wymagane, aby wydobyć jak najwięcej z aparatu
- Podgląd na żywo nie jest tak dokładny jak na 40D (kadrowanie nieznacznie poza środkiem, tryb AF z wykrywaniem kontrastu nie jest możliwy do powiększenia aż do skrajnych rogów)
Fotograf przy słabym oświetleniu, taki jak ja, który woli Wysoki zakres dynamiczny, dobre wysokie ISO i dobry podgląd na żywo (to świetny sposób na redukcję drgań aparatu i ręczne ustawianie ostrości w ciemności), preferuje 40D od 50D. Jeśli jesteś bardziej fotografem studyjnym, to inna historia.
Jednak 50D ma coś przeciwko temu: ze względu na absurdalnie wysoką gęstość pikseli, potrzebujesz naprawdę, naprawdę dobrych obiektywów, aby faktycznie wziąć dobra zaleta dodatkowych megapikseli 50D (linkowane podsumowanie wyjaśnia to dość ładnie). Jeśli nie masz dobrego szkła, nie warto go ulepszać.
W tym samym sensie wiek 5D może być faktycznie zaletą: ponieważ ma stosunkowo niewiele megapikseli (12,8) na matrycy pełnoklatkowej ma bardzo małą gęstość pikseli. To główny powód, dla którego ma tak duży zakres tonalny, kontrast itp. Oznacza to również, że nie potrzebujesz obiektywów o szalonej ostrości optycznej, aby dobrze wykorzystać aparat. Aha, i pliki RAW nie są tak duże.
Więc biorąc pod uwagę rodzaj fotografii, którą robisz, i fakt, że nie masz żadnych obiektywów typu L, myślę, że 5D ma przewagę również w tym aspekcie.